Diler czy nie diler?

11 | Skomentuj
Witam Was. Miałem pisać serię z recenzję o serialu American Horror Story, ale nie mogę stać z założonymi rękami, kiedy Naszemu Polakowi dzieje się krzywda poza granicami Naszego państwa. Jednak wszystko po kolei. Artur Ligęska po przeżyciach w kraju Naszym kochanym postanawia wyjechać do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jako trener personalny znajduje pracę, tylko nie wiem czy posiada własny zakład czy pracuje u kogoś. Zmierzając do sedna pewnego razu zostaje zatrzymany przez tutejsze władze przez podejrzenie że ma i rozprowadza narkotyki. W skrócie jest dilerem według władz. 

Rozprawa
Po konsultacji z adwokatem z urzędu postanawia wstawić się na rozprawę. Wszystko wydawało by się w sumie proste, ponieważ ani w organiźmie ani przy Nim nie było ani grama jakiegokolwiek narkotyku i sprawa na tyle była prosta i w sumie banalna, że oskarżony nie prosił nikogo o pomoc - bo i po co?

Rozpawa trwała łącznie 10 minut. Cały akt oskarżenia opiera się o pomówienie, które nie ma w rzeczwistości żadnego poparcia. "Dożywocie" - to usłyszał Nasz rodak od sędziego. Apelacja jest wniesiona dzięki Ambasadzie na co tygodniowe widzenie z konsulami, którzy wspierają go jak tylko mogą. 

Apel
Po uświadomieniu sobie przez Artura powagi sytuacji prosi o pomocy. W końcu bez jakichkolwiek dowodów i świadków zostaje skazany. W całej sytuacji jest to, że więzienia w owym kraju są przepełnione, nie wspomnę o braku medycznej opieki. Rasizm, przemoc to są najgorsze aspekty przebywania tam. Czy uda mu się wydostać z tego miejsca? Jak sądzicie? Czy możemy oczekiwać sprawiedliwego wyroku wyższej instancji? Piszcie w komentarzach co sądzicie na ten temat.

Jarek .

Recenzja: "Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3"

26 | Skomentuj
Witam Was serdecznie po kilku dniach nieobecności. Z recenzja możliwie szybko zabrałem się, ponieważ wczoraj wraz z moją dziewczyną miałem okaże obejrzeć film pt.: "Miszmasz czyli Kogel Mogel 3". Film miał premierę 25 stycznia.

Reżyseria:  Kordian Piwowarski

Fabuła filmu 
Marcin, czyli syn Naszej dobrze znanej Kasi wraca po kilku letniej wizyty u ojca z Holandii, z którym to Kasia rozwiodła się. Marcin po powrocie do domu ma za zadanie produkować marichuanę do handlu by spłacić długi Pawła. Przykrywką tego jest stodoła przerobiona na sale do zabaw tanecznych. Główny bohater nie tylko przywozi chęci do interesów, ale co się z czasem okaże masę kłopotów.


Recenzja
Film moim zdaniem porusza wiele, wątków które postaram się przytoczyć, a także opisać. 

1) Technika 
Idealnym przykładem są sąsiedzi Kasi i jej mamy, czyli państwo Goździkowie, którzy z drogim ciągnikiem jeździli po okolicy z telefonem w ręku by robić zdjęcia na Instagrama i zbierać jak to samo pani Goździkowa mówi: "lajki" by za nie kupić lepszy traktor.


2) Ciekawość ludzka
Znów mam tu na myśli sąsiadów Kasi, ponieważ ciekawość do spróbowania, a jednocześnie nieznajomość używek doprowadza do tragedii. 

3) Rozwój z biegiem czasu
Każda z postać awansowała w szczeblu zawodowym, np. wójt gminy, który teraz jest starostą, Stasiek Kolasa który jest sołtysem wsi, a Kasia dyrektorką szkoły. Co do pozostałych to Docent Wolański jest teraz profesorem, a jego żona sex coacherem. 


4) Przeznaczenie  
Na samym początku filmu, kiedy Marcin robił zakupy do urządzenia budynku zarysował samochód dziewczynie, którą spotyka za jakiś czas na wsi Brzózki, gdzie zrodziła się miłość. 

5) Stara miłość nie rdzewieje
Tu na pierwszy plan pan reżyser stawia spotkanie Kasi z profesorem. W tym momencie aż było czuć radość ze spotkania po latach. Z biegiem czasu widać w ich spotkaniu dorastającą miłość, która popychała do romantycznych uniesień. 

6) Wiejski klimat
Mimo to, że technika i czasy współczesne to jednak było wyczuć wiejski klimat jak i gościnę. Najlepszym przykładem jest gościnność mamy Kasi, kiedy to przyjechała kochanka Pawła. Raczyła ją wtedy kuchnią polską z smalcem, żurkiem oraz ogórkiem kiszonym.  
Następnym przykładem jest wstawienie otwarcia sali i śpiewanie ikon disco polo. Mam tu na myśli Akcent oraz Classic. Jest tu ukłon ku zabawom w remizach oraz tańczeniem na parkiecie wszystkich pokoleń przy wspólnej muzyce. 

7) Pamiętacie Piotrusia? 
Gdy widziałem willę i super samochód pomyślałem, że chłopak uwolnił się od matki i żyje z piękną niewiastą, ale nie niestety. Nasz Piotruś popadł w inne sidła. Jest w związku małżeńskim z silną i dominującą kobietą, która w charakterze jest dokładnym odzwierciedleniem jego mamy.


8) LGBT 
Ten wątek muszę poprostu wspomnieć, ponieważ wspomniano go kilka razy. Pierwszy to logo w postaci tęczy na dyskotece Marcina Zawady, a drugi to namiętne pocałunki policjantki z żoną Pawła, a do tego ksiądz, który poświęcił dyskotekę. Na tle miejsca jak i dziewczyny jako tancerek to perfidnie została pokazana kwestia kościoła, która przy finansowym podarunku jest w stanie o wszystkim zapomnieć. 

9) Niespełniona miłość. 
Pamiętacie Staszka Kolasę? Oprócz tego, że jest sołtysem wsi to jest wspomniana jego nieodwzajemniona przez Kasię miłość, choć na tle krasnali trochę wygląda to zabawnie i jakby był pokręcony na umyśle.

Moja ocena tego filmu to 7/10. Gdyby nie było techniki i trawki na każdym kroku wspomniana, a kamera inaczej ustawiana w klimacie tamtych lat na pewno film byłby lepszy.  Na tle tego wszystkiego jako tako wychodzi choć z nutą humoru, który daje się wyczuć przez co film skupia wszystkie pokolenia.  

Kończąc ten wpis o filmie mam pytanko: czy zaciekawiłem Was obejrzeniem? Może już oglądaliście i czy też macie podobne odczucia? 

Bibliografia: zdjęcia
kogielmogiel.official Instagram  
Fot.M.Gostkiewicz
Fot.K.Szymczuk
Fot.T.Paczkowski 





Kogel Mogel 3 Trailer.

17 | Skomentuj
Witam Was serdecznie po kilku dniach nieobecności. Jak się trzymacie? Dużo rzeczy zrobiliście w te ferie? Miałeś/aś już czy dopiero odliczasz dni do dwutygodniowego wysypiania się? Dobra dość o tym przechodzę do sedna tego wpisu. Przychodzę do Was z filmem "Kogel Mogel 3 czyli Misz Masz". Skoro w pojutrze obejrzę to dziś postanowiłem napisać o tym co myślę na temat traileru. Nie o urywki mi chodzi, lecz bardziej skupię się na kawałku, który jest myślą przewodnią.


Wszytko po kolei. Jak pamiętamy każda z części ma inny kawałek i inną myśl przewodnią. Pierwsza to kawałek "Szukaj Mnie", druga z kolei to kawałek "Bądź zawsze blisko mnie". Jakaś chronologia jakiś ciąg który jest dostosowany do filmu. I za nic w świecie nie rozumiem reżysera dlaczego do dalszej części jest podstawiony jakiś cover z pierwszej części skoro jest innych fajnych kawałków nawet lepszych? Co byście powiedzieli jak pod trailer byłaby wstawiona piosenka Zenka Martyniuka "Pragnienie miłości"? Albo Bayera "Ta szalona dziewczyna"? Lepsze są inne kawałki od coveru moim zdaniem. Przepraszam Was za ten wpis, ale wyraziłem jedynie swoje zdanie i mam dla Was pytanie: czy Wy także sądzicie na tle innych części? A może Wam przybliżyć dwie pozostałe części?     


Jarek. 

Goście Goście recenzja.

19 | Skomentuj
Witajcie po kilku dniach nieobecności. Cieszę się że przyjęliście mój ostatni wpis tak ciepło. Dziś postanowiłem zrecenzować film, a raczej serię ponieważ każda z części jest taka sama. Dzisiejszy wpis będzie poświęcony filmowi: Goście, Goście. Film jest cztero- częściowy. Początek kręcenia zaczyna się w 1993 roku, a kończy w 2016. 

Goście, goście (fr. Les Visiteurs) – francuska komedia z 1993 roku. W 1998 nakręcono drugą część Goście, goście II - korytarz czasu, zaś w 2001 r. powstała wersja amerykańska, powtarzająca w dużej mierze fabułę Gości, gości - Goście w Ameryce. Na festiwalu w Cannes w 2013 roku Christian Clavier oficjalnie zapowiedział powstanie filmu Goście, goście III: Rewolucja.

Goście goście Fabuła filmu:


Jest rok 1123, trwa wojna między Henrykiem I a Ludwikiem VI, królem Francji. Ludwik, zwany Grubym, w podzięce za uratowanie życia przed Anglikami, daje Godfrydowi de Malphete, hrabiemu Appremont, Papincourt i Montmirail, zwanemu Śmiałym (Jean Reno) 8 dni na znalezienie i poślubienie swojej ukochanej, księżniczki Frenegundy de Pouille (Valérie Lemercier). W drodze do niej Godfryd, nie zważając na ostrzeżenia towarzyszy, przejeżdża przez puszczę Malcombré, gdzie pochwyca wiedźmę tam rezydującą. Kiedy wreszcie dociera w pobliże zamku, nakazuje swojemu giermkowi Jacquouille'owi (Christian Clavier), by ten ubrał go w najlepsze szaty. Wykorzystując nieuwagę bohaterów, wiedźma dolewa mikstury do bukłaka, który hrabia następnie każe sobie podać. Napój wywołuje u Godfryda halucynacje – kiedy księżniczka wraz z ojcem wychodzą hrabiemu naprzeciw, ten trafia z kuszy niedoszłego teścia, biorąc go za niedźwiedzia. Na pogrzebie ojca Frenegunda oznajmia Godfrydowi, że zamknie się w klasztorze, ten z kolei ślubuje bezżenność.

 Goście Goście II Korytarz czasu Fabuła filmu:

Rycerz Godefroy przygotowuje się do zawarcia ślubu z Frenegundą, jednak w tajemniczych okolicznościach znikają relikwie, bez których rodzina panny młodej nie zgadza się na ślub. Czarownik Euzebiusz sugeruje Godefroyowi, że zostały przeniesione w przyszłość przez jeden z tuneli czasu, które pozostały niezamknięte po poprzedniej podróży do XX wieku. Przy okazji chce odnaleźć giermka, który zaginął podczas poprzedniej wyprawy.

Goście w Ameryce Fabuła filmu:

Akcja filmu rozpoczyna się w XII wieku, kiedy to hrabia Thibault de Malfete (Jean Reno) ma poślubić córkę króla angielskiego Rosalindę (Christina Applegate). Zazdrosny konkurent dzięki pomocy czarownicy i jej mikstury, dolanej do napoju hrabiego, wywołuje u niego halucynacje, wskutek czego zabija swą niedoszłą żonę, biorąc ją za potwora. Zrozpaczony hrabia udaje się do czarnoksiężnika, który obiecuje przenieść w czasie Thibault wraz z jego wiernym, acz nierozgarniętym sługą André (Christian Clavier). Na skutek pomyłki, bohaterowie trafiają do XX-wiecznego Chicago. Uznani za szaleńców, trafiają na policję, skąd zabiera ich Julia Malfete, potomkini hr. Thibault, łudząco podobna do swojej pra-pra-babki, biorąc Thibault za dawno zaginionego kuzyna. Nieobeznani z nowoczesnością goście z przeszłości mają początkowo kłopoty z zaadaptowaniem się do nowej rzeczywistości, np. w postaci elektryczności. Wkrótce do XX wieku trafia również czarnoksiężnik (Malcolm McDowell), który przygotowuje miksturę, tym razem właściwą i Thibault wraca do swoich czasów. André natomiast zostaje w XX wieku, przekonany przez Angelique (Tara Reid) - dziewczynę pracującą u sąsiada Julii - iż jest wolnym człowiekiem i nie musi słuchać hrabiego. Będąc z powrotem w XII wieku, Thibault - tym razem świadomy trucizny - oferuje puchar z winem swojemu wrogowi jako symbol pojednania. Ten, cofając się, wypada z okna zamku.

Goście Goście III Rewolucja Fabuła filmu:

Tym razem Rycerz Godefroy de Montmirail (Jean Reno) i jego wierny giermek Jacquouille la Fripouille (Christian Clavier) przenoszą się do roku 1793, w sam środek Rewolucji Francuskiej. I prawie tak jak rewolucja przerażają otoczenie swoimi manierami. Szybko okazuje się, że potomek Jacquouille jest oskarżycielem publicznym, który z wielką zaciętością prowadzi na gilotynę zastępy arystokracji. Tymczasem potomek Rycerza de Montmirail pragnie tylko jednego: uciec i ocalić głowę. Jedynym ratunkiem jest odnalezienie starego czarownika, aby jeszcze raz przyrządził swoją magiczną miksturę otwierającą przed tym, kto ją zażyje, wrota czasu.

Moja recenzja 

Najlepsza moim zdaniem była pierwsza części w której wszyscy aktorzy pasowali do ról począwszy od kuzynki aż do naszego rycerza. Miała swój klimat. Niestety pozostałe są moim zdaniem daleko w tyle choć humor robi swoją robotę oraz kultowe teksty które były często powtarzane które z czasem wchodziły w umysł oglądającego. 

Kolejny element jaki mnie rozbawia mnie jest nieporadność przybyszy którzy bawili widza aż do ostatnich chwil filmu. Oglądając każdą z produkcji jesteś sam emocjonalnie w filmie wczuwając się w ofiary naszych przybyszów, którzy nie oszukujmy się często ucierpieli cieleśnie jak i materialnie. Mam na myśli zniszczony samochód czy zalane mieszkanie.  
Film doskonale nadaje się do poprawy humoru. Gwarantuje że dwie pierwsze rozbawią do łez. 

Tak na koniec czy ktoś z Was oglądał tą serie komedii? A w kolejnym wpisie poruszam Żandarm i jego przygody.  Przepraszam za brak zdjęci ale nie ma bardzo zdjęci. 


Jarek 



Uwaga na oszustów.

30 | Skomentuj
Hej wszystkim w Nowym Roku. Dziś przychodzę do Was z poważnym problemem, który przez przypadek odkryłem przeglądając wiadomości od Google. Problem jak według mnie jest poważny, ponieważ to próba podszywania się oszustów pod firmy które wzbudzają zaufanie. 

Jednak od początku zaczynając. Pewien mieszkaniec Bydgoszczy dostał niewinnie wyglądającego e-maila z firmy DHL. Firma ta wzywała do opłaty za nieodebranie paczki którą dostarczył kurier. Mieszkańca jednak nie to zadziwiło lecz kwota: 65 tysiącu. Mieszkaniec Bydgoszczy zachowując trzeźwość zadzwonił na infolinię DHL. Po doinformowaniu się mieszkaniec Bydgoszczy nie był sam. Sama firma nie może wiele zrobić w sprawie, gdyż wiadomości nie z były wysyłane z ich komputerów. Sama firma przeprasza. W szczególności w mailach takowych nie można otwierać linków ani załączników które otwiera drogę złośliwemu oprogramowaniu do zbierania informacji. 

Sprawa jest poważna na tyle, że tak naprawdę każdy z Nas może dostać taki mail. Metody jakie złodziej nabywają w zdobyciu informacji o Nas to przed wszystkim szybko rozwijający się internet jak i sprzęt. Głupie wpięcie się do Wi-Fi może haker wykorzystać. Innym sposobem jest podszywanie się pod znajomych naszych i wysyłanie wiadomość SMS. 

Sprawa dobrze naświetlona oraz przedstawiona została przez stronę:
gloswielkopolski.pl/nie-odebral-przesylki-i-ma-zaplacic-65-tys-zl-to-oszusci-wyslali-tego-maila-5-stycznia-2019/ar/13770297

Tak na koniec uważajcie na każdy dziwnie wyglądający mail z zaufanych instytucji czy też firm takich jak DHL. Lepiej w dobie internetu od razu skontaktować się z działem odpowiednim dla danej firmy lub też infolinii. A wy powiedzcie czy mieliście takie przykre sytuacje?   


Jarek

Bezpieczna młoda dziewczyna.

19 | Skomentuj
Witajcie po kilku dniach nieobecności. Przepraszam, ale ciężko zebrać się do pisania: przyznaje się przed Wami. Cóż takie życie i koniec, nie ma co ubolewać. Dziś do napisania jednak skłoniło mnie los pewnej dziewczynki, która mimo dobrego statutu społecznego cierpiała. 

Buntowniczka z wyboru
Historię jaką przedstawię Wam to 18-letnia Saudyjka Rahaf al-Qunun. W czasie pobytu w Kuwejcie postanowiła uciec do Bankoku przed rodziną, która znęcała się nad nią psychicznie i fizycznie. Powodem tego zachowania było ścięcie włosów. Przez ten wybryk została skazana na półtora roku więzienia domowego. 

Hotelowy pokój
W Tajlandii kiedy władze oczekiwały na przylot jej od razu po zameldowaniu została zmuszona do barykadowania drzwi, gdyż z powodu wyrzeknięcia się wiary w kraju byłaby zabita. Dzięki internetowi i serwisom społecznym wywołała burzę, w której włączył się Komisarz ONZ do spraw uchodźców. Jej celem podróży miała być Australia, ale Kanada była pierwsza. Po wystosowaniu prośby do Australii i Kanady. Kanada nie czekając na rozwój sytuacji zaprosiło młodą dziewczynę tłumacząc, że prawa człowieka jak i kobiet jest respektowane. 


Prawo człowiek ponad stosunkami
Decyzja Kanadyjczyków jeszcze bardziej zaogniła ich relacje z Saudami. Po ostrej krytyce stosunków panujących w muzułmańskim królestwie niedługo po tym Rijad wyrzucił kanadyjskiego ambasadora i zamroził kontakty handlowe z Ottawą. Te zdarzenia utwierdzają mnie, że prawo człowieka jest ponad stosunkami z agresorem. 

Mimo iż mamy 21 wiek to w krajach arabskich dalej są łamane prawa kobiet, które obowiązują absurdalne prawo, w którym to facet o wszystkim decyduje. 

Chciałbym Waszej opinii w tej kwestii poznać. Co sądzicie: dobrze zrobiła dziewczyna odsuwając się od wiary jak i rodziny? 

Uwaga uwaga, pracowałem jakiś czas temu w AVON i mam pytanie czy jesteście zainteresowani poczytaniu tutorial na temat wymagani i co robić by tam pracować. 
Jarek. 

Jaka forma?

27 | Skomentuj
Witajcie, cześć tu Jarek. Tak wiem trochę mnie nie było. Praca itd., ale chyba nikogo nie interesują szczegóły, dlaczego mnie nie było. Jedynie mogę napisać na tym etapie, że to duża firma była. A to nie jest temat wpisu, lecz bardziej Święto Trzech Króli i jakie przy tym kłopotliwe spory powstały.