Witam Was serdecznie po kilku dniach przerwy. dziękuje za taki duży odzew. Woooww zaskoczyliście mnie swoją chęcią na czytanie o filmach emmm znaczy się recenzje czytanie. Przechodząc do tematu i o którym o ile się nie mylę wspomniałem wam w poprzednim wpisie. Mianowicie piszę o recenzji filmu "Był sobie pies" Filmy ten jest z tego roku a dokładnie premierę miał 19 stycznia 2017(świat). Z kolei 17 lutego 2017 (Polska). Film ten jest z gatunku komedia, dramat.
Fabuła filmu:
Film się zaczyna kiedy to pewien pies rodzi się i wychowuje się z małym chłopcem. Porostu wiedzie sielankowe życie. Pewnego dnia kiedy był znacznie większy zaczynał myśleć nad sensem swego istnienia. Długo to nie zastanawiał się ponieważ myślał nad zabawą z chłopakiem. Z czasem jego pan poznał dziewczynę która odwzajemniała jego uczucia. W tym wszystkim pies najwięcej tracił ponieważ okazało się pewnego dnia, że kumpel jego zaprószył ogień. W obliczu wyzwania chłopak pomógł mamie a sam na końcu skakał z okna łamiąc przy tym sobie nogę. Niestety to jest punkt zwrotny całego filmu. Po jakimś czasie chłopak zrywa z dziewczyną a sam z mamą i psem jedzie na wieś. Z powodu kontuzji nie ma kto opiekować się psem. Cała ta sytuacja powoduje, że pies z braku ruchu i zabaw zdycha. Myślałem że to koniec filmu ale reżyser pokazuje, że życie psa nie kończy się tylko przenosi się w inne ciało psa. W następnym życiu w trafia do ciała suki która jest psem policyjnym.
W tym wcieleniu jest uczony dyscypliny i bycia posłusznym psem. W filmie stosunkowo bardzo krótko jest poświęcone jakie miał życie. Sama scena śmierci była ukazana jako śmierci nagła i niespodziewana. Ponieważ wraz z partnerem swoim był na akcji w której został postrzelony i w sumie zdechł a jego partner z akcji nie przeżył straty i popełni samobójstwo i postrzelił się. A tak na marginesie to w tym wcieleniu to był suką ale zachowywał się jak był by psem z innego wcielenia oczywiście poprzedniego.
Następne wcielenie to było przeurocze słodkim pupilowym psiakiem na wzór jakiegoś kundelka. Ale wszystko po kolei. Akacji zaczyna się na targowisku jakimś w którym pewna dziewczyna szuka psa a akurat jakiś pan sprzedawał, akurat wybrała naszego głównego bohatera którego rozpieszcza jak tylko się da. Można odczuć wrażenie, że życie tego psa jest rekompensatą poprzedniego życia jako psa policyjnego. Ponieważ jego pani wszystko mu daje co i sama jada. Przez co się staje leniwym psem ale jego dusza woła chce pobiegać ale jego pani nie jest demonem sportu ale bardziej demonem jedzenia. Akcja w tym życiu psa jest dłużej ciągnięta ponieważ poznaj uroczą suczkę męża swojej pani. Koniec jego żywota zaczyna się w sumie od tego, że jego partnerka została uśpiona. On sam zaczął popadać w depresję i zaczął głodować myśląc, że jego ukochana zaraz wróci.
W trzecim wcieleniu w trafił w prawdziwe slamsy życia ludzi. Brak jedzenia jego lokum była stara buda.
Jego właściciele po pewnym czasie kiedy nie dawali rade z utrzymywaniem psa postanowili go wyrzucić.
Jakimś dziwnym trafem oczywiście wylądował niedaleko gospodarstwa swojego pierwszego pana który trzymał osła. Wszystko po kolei, pies będąc na drodze gdzieś na uboczu poczuł znajomy zapach osła, postanowił pobiegać za zapachem i wylądował na gospodarstwie swojego pana. Ucieszył się niesamowicie. Kiedy był już kilka dni jego już dorosły pan chciał dać imię ale nie wiedział jakie. Ale jak już dał i obroże nową kupił to sam pies postanowił przejść się po okolicy, Nagle poczuł znajomy zapach od dziewczyny za którą powędrował. Kiedy ujrzał już dorosła miłości swojego pana. Kiedy przyjrzała się adresowi na obroży postanowiła odwieźć psa. Kiedy ujrzała swoją pierwszą miłości nie uwierzyła. Zaczęli po czasie spotykać się i stare uczucie znów odnowiło się przez co pobrali się i zamieszkali ze sobą. Ale psu w tej całej sytuacji nie pasowało imię ponieważ pamiętał dalej jak młody chłopak nazywał go. Pod czas niewinnej zabawy z panem przypomniał sobie trik który go nauczył i w porywie emocji i chęci by znów go nazywał jak kiedyś skoczył na plecy i zrobił charakterystyczny wybicie do za aportowania. W tedy jego pan uświadomił sobie, że to jest jego poprzedni pies.
Moje osobiste zdanie?
Film ten jest według mnie zarezerwowane dla dzieci które chciały by mieć kiedykolwiek psa. Pies w filmie jest ukazany jako przyjacieli chłopaka który pomaga mu. To pies zaalarmował domowników o ogniu.
Film ten jest według mnie zarezerwowane dla dzieci które chciały by mieć kiedykolwiek psa. Pies w filmie jest ukazany jako przyjacieli chłopaka który pomaga mu. To pies zaalarmował domowników o ogniu.
Dzięki temu filmowi można poznać jak było Wychowywać psa.
Według mnie to film jest fajnie zrobiony i można się poczuć w skórze pasa co czuje i jak postrzega świat nasz.
Według mnie to film jest fajnie zrobiony i można się poczuć w skórze pasa co czuje i jak postrzega świat nasz.
Następny rażący błąd to brak wymian zdania z innymi zwierzętami i w sumie wynika że tylko on umie rozmawiać w psim języku. Trochę czuje nie dosyt. Czas spędzony na oglądaniu nie uważam za stracony ale mógł być trochę rozbudowane relację z innymi zwierzętami.
Moja ocena to 8/10.
Moja ocena to 8/10.
A Wy? Oglądaliście ten film czy może nie mieliście okazji? Proszę ocenicie czy dalej pisać dalsze filmy ? A jeśli tak to w następnym poście poruszę film "Dłonie nad kołyską".
Jarek.