Recenzja: The Boy.

Witam wszystkich serdecznie. Dziękuje za odzew pod ostatnim wpisem. Tak to już koniec z demoniczną lalką i zacznę coś innego choć proszę o cierpliwość. Dziś jedno tematyczny wpis na temat filmu The Boy.

Reżyseria: William Brent Bell

Scenariusz: Stacey Menear

Gatunek: Horror

Produkcja: Kanada, USA

Premiera: 29 stycznia 2016 (Polska), 21 stycznia 2016 (świat)

Fabuła filmu

Młoda kobieta po burzliwym rozstaniu z chłopakiem postanawia odpocząć od zgiełku i postanawia przy okazji zarobić pieniędzy przy opiekowaniu się dzieckiem. Pewna rodzina bogatych ludzi z Anglii przyjmuje na okres próbny dziewczynę, gdzie każą jej traktować lalkę jak osobę żyjącą z ustalonymi przy tym regułami do których musi się stosować. Po zotaniu w domu sam na sam zaczynają się dziać dosyć dziwne rzeczy, a Greta jako opiekunka zostawiona w klimatycznym domu musi stawić temu wszystkiemu sama czoła. Z każdym dniem dziewczyna równolegle poznaje tajemnice domu jak i porcelanowej lalki. 

Moja ocena:

Greta Evans trafiając do domu od początku łamie zasady, choć uroda dziewczyny zostaje przyjęta przez ową lalkę. Miałem wrażenie że to film o opętaniu w szczególności utwierdziło mnie fakt traktowania przez pana Heelshire i jego żony lalki jak swojego synka. Gdy tylko zostaje sama to zostaje wystawiona na próbę oparcia się swojej wyobraźni, która podpowiada niej że lalka naprawdę żyje. Po przeżyciu kilku nocy uwierza w nadprzyrodzone umiejętności. Atmosfera powagi wytworzona na początku spoktania podwaja odczucie życia realnego wokół siebie. A wszystko to przez zaniedbanie zasad. Wszystko odmienia się po zauroczeniu się Malcolma w Grecie, który to chce zaprosić do miasta na randkę. 

Zachowanie rodziców którzy traktują lalkę jako żywą, nie mają uczciwych zamiarów wobec dziewczyny. Jedyne odpowiedzi jakie można usłyszeć to że jest wyjątkowy, jest dziwny. Na do widzenia pani Heelshire w ucho szepcze tajemnicze przepraszam. Z czasem dziewczyna słyszy głosy, kroki. Opowiadając Malcolmowi on sam nie dowierza do momentu zobaczenia wszystkich objawień. Wszystkie nie jasne zawiłości wyjaśniają się kiedy jej były przyjeżdża i przez lekkomyślność rozbija lalkę przez co Hamsbi jako dorosły już mężczyzna wychodzi z ukrycia i stara wszystkich zabić, by Gretę mieć dla siebie. Ten zwrot akcji zaskakuje mnie całkowicie. Te chore zasady, klimatyczna muzyka czy wyrzucanie przez szyb jedzenia znajdują wspólny mianownik jakim jest psychopatyczny Hamsbi, który żył w niewoli i poruszał się przez przejścia tajne. Film ogólnie jest z początkiem horrorem, choć można to przezycieżyć, ponieważ nie ma tak bardzo strasznych scen, jakby się mogło wydawać. 

Moja ocena 10/10

Czy oglądaliście ten Film? Piszcie w komentarzach. A w przyszłym poście będę pisał o serialu który wybraliście. Miłego tygodnia Wam życzę. 

Jarek