Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziękuję za odzew pod każdym z postów z serii o bohaterach wojennych. Przejdę więc do tematu jakiego dziś postanawiałem poruszyć, a raczej osobę jaką jest Szymon Wiesenthal (ur. 31 grudnia 1908 w Buczaczu, zm. 20 września 2005 w Wiedniu) żydowski działacz, inżynier architekt, tropiciel hitlerowskich zbrodniarzy wojennych, tzw „łowca nazistów”.
Zacznijmy jednak od początku. Wychowywał się tylko z mamą, kiedy miał iść do gimnazjum wyszła za mąż jego mama. Kierowany wielkimi ambicjami starał się o studia we Lwowie, został jednak nieprzyjęty z powodu ograniczonej liczby miejsc. W Pradze został przyjęty i skończył Politechnikę Praską na kierunku Architektura. Po otwarciu firmy oraz ożenku się niedługo po tym na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow Sowieci zajęli Lwów. Wtedy Wiesenthal był zmuszony do pracy w fabryce jako mechanik, a firmę zamknąć musiał. Sam jak opowiada po łapówce, która dał funkcjonariuszowi NKWD jakimś cudem uniknął zesłania na Syberię.
Zacznijmy jednak od początku. Wychowywał się tylko z mamą, kiedy miał iść do gimnazjum wyszła za mąż jego mama. Kierowany wielkimi ambicjami starał się o studia we Lwowie, został jednak nieprzyjęty z powodu ograniczonej liczby miejsc. W Pradze został przyjęty i skończył Politechnikę Praską na kierunku Architektura. Po otwarciu firmy oraz ożenku się niedługo po tym na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow Sowieci zajęli Lwów. Wtedy Wiesenthal był zmuszony do pracy w fabryce jako mechanik, a firmę zamknąć musiał. Sam jak opowiada po łapówce, która dał funkcjonariuszowi NKWD jakimś cudem uniknął zesłania na Syberię.
Szczęściem długo nie mógł cieszyć się z powodu wkroczenia do Lwowa wojsk niemieckich. W krótkim czasie utworzono Getto i obóz. Przez swoje pochodzenie jako Żyd został umieszczony z rodziną. Tam znalazł on jak i żona pracę w warsztacie kolejowym. Sam jak opowiada był w 11 obozach, lecz naprawdę był tylko w 5, może aż w 5. Między innymi (Płaszów, Gross-Rosen, Buchenwald).
Po tym jak zaczął trafiać do obozów to zawsze miał farta by uchronić się przed śmiercią. Sam jak opowiada jeden z polaków w obozie pracy pomógł mu przeżyć, gdyż jak zauważył w panu Szymonie Edmund Staniszewski, że jest inteligentny. Pan Edward, bo tak rzekomo się nazywał ten Polak pomagał przeżyć Panu Szymonowi przez sfałszowanie aktu zgonu, przez co został uratowany przed śmiercią. Cudem unikając egzekucji Wiesenthal dotarł do obozu Mauthausen w Górnej Austrii. Tam 5 maja 1945 roku został uwolniony przez wojska amerykańskie. Wówczas za swój życiowy cel przyjął ściganie zbrodniarzy hitlerowskich. Nie wiadomo czy to jest prawdą co źródła podają, ponieważ miał Pan Szymon skłonność do kłamania i podkoloryzowania faktów. Sami go oceńcie.
Był współzałożycielem w 1947 roku w Linzu Jewish Historical Documentation Center, organizacji zajmującej się gromadzeniem dokumentacji dotyczącej zbrodni i zbrodniarzy wojennych zamkniętej w 1954 roku. Przyczynił się m.in. do wytropienia, schwytania i skazania (w 1960 roku) jednego z głównych organizatorów „rozwiązania kwestii żydowskiej” oficera SS, Adolfa Eichmanna osądzonego następnie w Izraelu i skazanego na karę śmierci, a także Franza Stangla (komendanta obozów zagłady Treblinka i Sobibor). Po ujęciu Eichmanna przez Mosad, Wiesenthal otworzył w Wiedniu Żydowskie Centrum Dokumentacji. Działalność Żydowskiego Centrum Dokumentacji przyczyniła się do postawienia przed sądem ponad tysiąca zbrodniarzy nazistowskich.
Był przeciwnikiem polityki pomijania zbrodni popełnionych przez Żydów na Żydach na rozkaz nazistów.
Współpracował z Mosadem zbierając dane gospodarcze oraz informacje o osobach związanych z reżimami arabskimi (np. Alois Brunner).
Był również dziennikarzem i pisarzem. Opublikował kilkanaście książek na temat wojny i Holocaustu. Zajmował się także muzyką – był znany z doskonałych wykonań muzyki czeskiej, węgierskiej i austriackiej. Wspierał polskie antyrasistowskie Stowarzyszenie „Nigdy Więcej”.
W 1997 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Karola w Pradze. Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1994). Jego imieniem nazwano Centrum Szymona Wiesenthala – utworzoną w 1977 międzynarodową agencję zajmującą się przechowywaniem pamięci o Holokauście i obroną praw człowieka.
Zmarł w 2005 roku w Wiedniu a pochowany został w izraelskim mieście – Herclijja.
Odznaczenia:
Krzyż Komandorski Orderu Oranje-Nassau (Holandia)
Odznaka Honorowa za Zasługi dla Wyzwalania Austrii
Krzyż Komandorski Orderu Zasługi (Włochy)
Złoty Medal Kongresu (USA)
Krzyż Komandorski Orderu Zasługi (Luksemburg)
Krzyż Wielki Orderu Zasługi (RFN)
Krzyż Kawalerski Orderu Legii Honorowej (Francja)
Krzyż Honorowy za Naukę i Sztukę (Austria)
Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (Polska)
Krzyż Komandorski Orderu Zasługi (Luksemburg)
Krzyż Komandorski Orderu Białego Lwa (Czechy)
Krzyż Wielki Orderu Bernardo O’Higginsa (Chile)
Medal Wolności (USA)
Kawaler Komandor Orderu Imperium Brytyjskiego (Wielka Brytania)
Wielka Złota Odznaka Honorowa za Zasługi (Austria)
Jarek.
Interesujący post. Fajnie że ktoś decyduje się pisać o takiej tematyce. Tak na marginesie to powinno być " jego mama wyszła za mąż" a nie ożeniła się. Żenią się tylko faceci ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/
Cieszy mnie takie miłe słowa że ktoś docenia pracę jaką ktoś wkłada w napisanie i znalezienie tematu odpowiedniego.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Kolejna interesująca postać o której nie miałem zielonego pojęcia. Oby tak dalej :) Czekam na kolejną ciekawą postać.
OdpowiedzUsuńNo widzisz wato tu wpadać, postaram się jakąś wygrzebać w dziale postacie zapomniane.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej postaci. Miał wiele szczęścia podczas wojny.
OdpowiedzUsuńMiał aż dziw.
UsuńGenialny post ! Świetna tematyka bloga ! Aż pozazdrościć. Nigdy nie lubiłam historii jednakże dzięki temu ze tak bardzo ciekawie piszesz , lubie do niej wracać, właśnie w takich artykułach. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło to słyszeć, może polubisz ten przedmiot i dział nauki. Ciekawie ktoś coś pisze lub opowiada to i zaciekawi.
UsuńSo interesting and lovely! Great post!
OdpowiedzUsuńVisit my blog, Maleficent
UsuńThank you, motivates me to write further
Ten człowiek miał dużo szczęścia na wojnie, muszę przyznać, że nigdy nie słyszałam o tej postaci :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Oj tak, aż do nie do uwierzenia. Człowiek całe życie uczy się. wpadaj częściej a dużo dowiesz się.
UsuńMuszę dać Twoje teksty mężowi do poczytania bo bardzo lubi taką tematykę. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemność będzie dla mnie jak dasz do przeczytania twojemu mężowi.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawa seria postów, można się dużo dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńWpadaj częściej a nic nie ominie cię.
UsuńPo prostu świetny blog. brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńOki, dzięki za wartościową krytykę, nie każdy musi lubić to samo co inni.
OdpowiedzUsuńInteresujący i ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńMiło to czytać ,starałem się żeby takim był.
Usuńsmutny wpis ;c
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Bardziej informacyjny moim zdaniem.
UsuńBardzo interesujący wpis;) Super blog!
OdpowiedzUsuńMiło to czytać, dziękuje.
UsuńŚwietny wpis! Lubię czytać i ogladac wszystko, co ma związek z wojna.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko myśle, ze powinieneś popracować nad poprawnym układaniem zdań, bo przyznam, ze czasem trudno było je przeczytać bo błąd kłuł w oczy 🙂
Nie tylko ja widzę lubi interesować się rzeczami dotyczącymi Wojny. Dzięki za celne uwagi. Postaram się to poprawić.
UsuńSłyszałam co nieco o tym panu - nie do wyobrażenia jest jakie miał szczęście, że udało mu się przetrwać koszmar wojny i obozów. Bardzo często zaglądam na Twojego bloga i zawsze czeka na mnie jakiś interesujący post! Pozdrawiam :P
OdpowiedzUsuńO proszę zawsze jakoś umiem zaskoczyć i coś nowego pokazać, dziękuje ogólnie. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSuper wpis, zaskoczyłeś mnie ogormnie tą postacią. Facet miał dużo szczęścia na wojnie.
OdpowiedzUsuńWoow chyba każdego z blogosfery, oj tak miał i nie świadomie.
UsuńMuszę przyznać, że nigdy nie pajałam miłością do historii, ale Twój post bardzo mnie zaciekawił i może nawet przekonał trochę do bliższego poznania historii :)
OdpowiedzUsuńo widzisz, najbardziej nielubiany przedmiot staje się najbardziej lubianym. Może przez to że na luzie opowiadam o wszystkim?
UsuńSuper blog, pośród tych wszystkich kosmetyczno-ubraniowych stron, taka jak twoja to prawdziwy skarb:) Zostaję tu i będę wracać na 100%
OdpowiedzUsuńWidać, że jesteś bardzo zaangażowany w prowadzenie bloga, lubię miejsca, w których mogę się czegoś nauczyć;)
Adatoniewypadaaaa
Może przez to że wszyscy idą szablonowymi drogami do wyróżniania się a tu w tym nie polega. W tym natłoczonym jednostajną tematyką takie posty jak i blogi to prawdziwe perełki. Cieszy mnie to że ktoś coś wynosi z tego bloga. Że chociaż imię lub jakie kolwiek strzępek informacji zostanie to prawdziwe szczęści.
UsuńIdealne na powtórkę przed historia!
OdpowiedzUsuńhttp://kinga-wajman.blogspot.com
jeśli pomogę tym przed kartkówką lub sprawdzianem to tak chętnie mogę pisać o dziejach naszego kraju.
UsuńNie wiedzieć czemu,określenie "łowcy nazistów" zawsze kojarzyło mi się z Izraelskim Mossadem który jeździł po świecie i tępił pluskwy którym udało się zbiec... Ale i pojedynczy ludzie mieli swój wkład w tropieniu zbrodniarzy. Wielki szacun że podejmujesz tak ważne tematy i przedstawiasz sylwetki ludzi o których dziś wie niewielu niestety...
OdpowiedzUsuńMi na przykład kojarzy się z łowcami głów albo łowcami duchów. Bardzo czuje się wyróżniony tymi słowami, myślałem na początku że i o tym jest już blog. Jednak może kiedyś stworzę coś tematycznego byście mogli lepiej poznać historię Polski.
UsuńKolejna osoba, o której warto pisać, a której nie znałam. Ciekawy post.
OdpowiedzUsuńTeraz już znasz mniej więcej i możesz rozwijać zainteresowanie jeśli takowe masz.
UsuńBardzo ciekawa postać, lubię tą serię u Ciebie. Zawsze dowiem się o jakiś ciekawych postaciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Miło mi że kogoś interesuje taka seria, może jeszcze na kilka publikacji przedłużę.
UsuńSłyszałam już o tym Panu. Ale wiele nowych rzeczy się dowiedziałam od ciebie - jak zwykle. Dobry post! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sama też poszukasz i zobaczysz jak to było. Dzięki starałem się bardzo.
UsuńPozdrawiam :)
Ooo.. To prowadzisz bloga o różnych postaciach historycznych? Fajnie, można dowiedzieć się czegoś co było kiedyś :). Bardzo mi się podoba!! :P
OdpowiedzUsuńProwadzę o różnorodnej tematyce a ten motyw historycznej to jest jako element serii którą prowadzę. To miłe co piszesz.
UsuńŚwietny post, sama wiele wiem na ten temat, bo mam rozszerzoną historię także i oto się otarłam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Woow to takie rzeczy na rozszerzeniu serwują? Jako nie liczna znasz go nie z tego bloga. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCiekawy blog. Fajnie czasem poczytać o czymś innym niż moda i kosmetyki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto zrobić sobie trochę przerwy od mody.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny wpis, Twój blog coraz bardziej mnie przyciąga, na pewno zajrze tu nie raz
OdpowiedzUsuńWoow to zapraszam częściej.
UsuńKolejny świetny wpis! Ciekawa postać, nie powiem, że nie! Fajnie sie czytało i czegoś dowiedziało! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZawsze człowiek nauczy się czegoś, wpadaj częściej jak coś.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nigdy nie słyszałam o tak wybitnej postaci!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post ;)
Proszę to już wiedza o jedną wybitną osobowość już została zapełniona. Dzięki.
UsuńTo naprawde swietna seria! Ciesze sie ze sa takie osoby jak ty ktore glosno mowia o osobach o ktorych nawet nie mialabym pojecia ze istnialy!
OdpowiedzUsuńDruga Wojna Swiatowa pomimo tego ze to temat tragiczny to moj ulubiony moment historii i moglabym czytac o tych ludziach bez przerwy! Jestem pelna podziwu 5 obozow koncentracyjnych .. Jestem pelna podziwu dla tego pana! Szczegolnie ze po tym wszystkim potrafil dzialac na rzecz sprawiedliosci!
Versjada
Mój też, to jest temat rzeka chyba, można na wiele tematów rozebrać to wydarzenie, o wielu sprawach można rozmawiać. Po prostu tyle się wydarzyło że można rozmawiać rozmawiać, szacunek do niego trzeba mieć, że w tylu zdołał sobie jakoś poradzić. Dzięki za miłe słowa o tej serii.
UsuńKolejny świetny wpis! Tak trzymaj
OdpowiedzUsuńDzięki, postaram się.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej osobie. Podoba mi się przybliżanie osób które były ważne dla historii
OdpowiedzUsuńpostaram się więcej osób przybliżyć z historii.
UsuńKiedyś historią bardzo się interesowałam i był to mój ulubiony przedmiot :)
OdpowiedzUsuńRozumiem że z czasem przedmiot coraz mniej interesował.
UsuńKompletnie nie temat dla mnie, lecz mój tata będzie zachwycony! On uwielbia zagłębić się w historię, muszę mu przesłać link do Twojego wpisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podaj, może czegoś nowego dowie się o czym nie wiedział, nie każdy musi lubić to samo co inni.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo informacyjny, ciekawy wpis :) Dzięki wielkie za super tekst!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, nie ma za co.
UsuńCiekawy wpis, choć popracowałabym jeszcze nad stylem i gramatyką :)
OdpowiedzUsuńNio oki, dzięki za małe rady.
UsuńU Ciebie to zawsze trafię coś melancholijnego ;) Dzięki
OdpowiedzUsuńTaki unikalny blog nam się w trafił haha. Dzięki za miłe słowa.
UsuńPo pierwsze, fenomenalnie napisany post. Po drugie genialny pomysł. Świetnie się czytało :) czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDzięki za te dwa plusy, postaram się coś wymyślić.
UsuńZawsze bardzo miło mi się czyta Twoje posty :)
OdpowiedzUsuńJak miło to słyszeć z twoich ust, motywujesz do dalszej pracy.
UsuńBardzo ciekawy post uwielbiam tematykę jaką poruszasz :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie tylko ja widzę interesuje się Historią.
UsuńBardzo interesujący post, dzisiaj mało kto interesuje się Historią.
OdpowiedzUsuńNie stety z tym masz rację, może nie ma w tych szkołach wystarczająco dobrych nauczycieli by zarazić ciekawością ucznia.
UsuńBardzo interesująca postać! I mądry post :D
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za miłe słowa.
UsuńNa pewno włożyłeś w to sporo pracy. Myślę, że te informacje przydadzą się osobom zainteresowanym tą tematyką :)
OdpowiedzUsuńTrochę informacji zajęło mi czasu w namierzeniu. Jako wszyscy kochają tematykę moją.
UsuńNaprawdę wartościowy wpis! Oby takich więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam