Przepis na udany związek.

Cześć wszystkim. Dziękuje za to, że cały czas dajecie mi motywacje do pisania na tym blogu. Dziś chciałbym poruszyć temat na przepis na udany związek.

Aby był udany związek przede wszystkim musicie mieć wspólne tematy, przeprowadzać długie rozmowy o wszystkim i o niczym -  to jest podstawa do jakiejkolwiek relacji, nawet po czasie gdy już znudzeni będziecie sobą to zawsze wspólne pasję czy zainteresowania będą Was zbliżać do siebie.

Wspólna praca to kolejny czynnik, który Wam może ocalić związek przed rozwaleniem - to właśnie razem robione prace w domu czy w kuchni złączy i scali Wasze relacje na długie lata. Uwierz to nic wstydliwego wstawiać pranie czy obierać razem z dziewczyną ziemniaki, a gdy już tak wspólnie robicie to nawzajem poznajecie swoje wady jak i zalety. 

Nigdy nie ukrywaj swoich największych wad jak i zalet, jeśli coś ukrywasz za uszami pamiętaj byś pokazał swoje najgorsze oblicze jak najszybciej. Po co macie się nawzajem szykanować, ranić, wiele wieczorów zapłakanych przez dziewczyn oraz ucieczek chłopaków do innej dziewczyny, jeśli bałaganisz, a nie lubisz zmywać to po prostu powiedz swojej miłości o tym. Chyba na tym polega szczerość wobec siebie i jeśli bałaganiarstwo zaakceptujecie pomimo możliwości odejścia to punkt dla Was. Zyskujecie jeszcze większe uczucie. Jaka to powiedźcie miłość, jeśli nie wytrwacie w złych jak i też dobrych chwilach? 

Akceptacja własnego ciała jak i też ciała partnera partnerki to jest kluczowe zadania, ponieważ jaki to związek jeśli chłopak nie ubiera się przy dziewczynie, a dziewczyna przy chłopaku? Jeśli chcecie nawzajem się poznawać to bardzo zbliża do siebie możliwość masażu czy na przykład branie wspólnego prysznicu. 

Kolejnym objawem miłości wobec drugiego człowieka jest zazdrość. Pamiętać trzeba, że z zazdrością nie można przesadzić, ale też nie może być bez niej. To jest wspaniałe uczucie gdy interesuje się ukochana osoba tym co robimy i z kim piszemy. Pomyślmy co by było gdyby chłopak pisał na Facebooku z jakąś laską, a dziewczyna gdy widzi to nie reaguje i z czasem może wyniknąć z tego jakaś miłość lub romans? Ale to stwierdzenie dotyczy również dziewczyn. Pamiętajcie żeby interesować się nawzajem Naszym życiem. Pamiętajcie, że nadmierna kontrola też nie jest wskazana, obdarzać trzeba zaufaniem jak i też interesować się Naszą drugą połówką.

kolejny ważny element jest powolne ale nie za szybkie nawiązywanie znajomości. Warto pamiętać aby nie patrzeć od samego początku przez różowe okulary na partnera/partnerkę. Jeśli Twoi znajomi podpowiadają abyś uważał/a to uwierz posłuchaj ich. 

Zazwyczaj przemoc objawia się po ślubuje, ale pamiętać trzeba jeśli partner Nasz chce nad Wami dominować i zaczyna od niewinnych poniżeń czy na przykład nadmiernie staje się zazdrosny czy chociażby stosuje przemoc. 

Pewna internautka pisze: "4 lata po ślubie zaczął być dla mnie chamski. Z każdym miesiącem było coraz gorzej. Doszło dziecko dla którego tylko to znoszę, co wieczór płacząc w poduszkę, bo straciłam pracę, rodzinę, znajomych. Ciągle musiał mieć ugotowany obiad, bo wróci zmęczony pracą po nocach. Przed pracą ciągle leżał przed TV, zero pomocy przy dziecku czy w domu. Ciągle tylko mnie obraża, poglądy mam mieć takie jak on,  bo jak myślę inaczej to jestem głupia. Nie wiem ile to wytrzymam jeszcze, gdybym nie miała dziecka dawno bym skończyła ze sobą. Każdy dzień to strach, kiedy zacznie być chamem - mam dość."

Kolejny przykład: "Pewna mieszkanka województwa małopolskiego poznała miłego na początku chłopaka. Z begiem czasu znajomi oraz rodzina namawiała by skończyła znajomość, a także dała z Nim sobie spokój. Sama po czasie przyznaje, że była zaślepiona miłością do niego. Pewnego razu koleżance udało się skontaktować z byłą dziewczyną swojego chłopaka. Gdy była dziewczyna proponowała jej również odejście to zapytała się:
"Czemu? Jest taki kochany i opiekuńczy". Była dziewczyna bez zawahania pokazała jej bliznę po szwach na tylnej części głowy przysłoniętej włosami. To również nie zdjęło jej z oczu okularów. Dziewczyna z biegiem czasu ożeniła się i zamieszkali razem w mieszkaniu. Wszystko w tym by było w porządku, gdyby nie fakt, że mąż zaczął wracać coraz później do domu. Mało tego zawsze musiał czekać na niego ciepły posiłek oraz żona. Pierwszy akt przemocy dziewczyna poznała gdy wrócił kompletnie pijany do domu i zażądał seksu przy którym zaczął brutalnie traktować. Nie docierało do niego, że dziewczyna chce mieć swój pierwszy raz niezapomniany i idealnie zaplanowany i przygotowany. Z czasem za byle szczegół zaczął ją bić. Dramatowi powiedziała stop, gdy pojawiły się 2 dzieci i gdy po wielokrotnych próbach przeprosin dalej zdarzały się akty przemocy. Jak już uwolniła się od tyrana zapisała się do psychologa i naturalnie sprawę zgłosiła policji i prokuraturze."

Kończąc wpis zachęcam do tego, aby jeśli już mamy partnera/partnerkę to róbmy wszystko, aby poznać ją, a gdy już poznamy to róbcie wszystko, aby był/a w Waszym towarzystwie swobodnie się czuła, jeśli coś ukrywasz to pamiętaj, że to i tak wyjdzie na jaw.

Jarek.