Witajcie! Cześć. Powracam do Was moi drodzy po prawie dwóch miesiącach nieobecności. Co się u mnie zmieniło? Cóż, to nie tak, że się obijałem. Nie, nie, nie. To tak nie wyglądało, ponieważ właśnie w tym czasie pracowałem w jednej z większych firm jako magazynier. Firma produkuje kosmetyki: głównie dla dziewczyn. Nie poruszając jednak więcej tego tematu tego przejdę do pytania, które mnie obecnie nurtuje: czy Wy też macie problemy po dłuższym czasie z powrotem do blogowania? W moim przypadku nie była to przerwa spowodowana brakiem weny lecz bardziej brakiem dostępu do komputera, a z telefonu za bardzo wyszłoby mi prowadzenie bloga. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie prawda? Stan braku komputera obecnie zastępuje komputerem mojej dziewczyny, która ma dwa i oboje możemy zajmować się własnymi sprawami oraz blogami. Lecz nie przynudzając dłużej mam do Was kolejne pytanie. W końcu Wasz głos jest nieoceniony. Czy byście chcieli może przeczytać kilka moich propozycji na blogu tj: życie na gospodarstwie. Mam tu na myśli wydarzenia w życiu gospodarstwa, konkretnie specjalistycznym w którym miałbym okazję dla Was relacjonować to co dzieje się, jaką technologię obecnie wykorzystujemy i dlaczego tą, a nie inną. Kolejne moje propozycje to: filmy czy muzyka. Mam na myśli recenzje, aktualnie w przemyśle filmowym jest naprawdę filmów. Póki co to są moje propozycje. Piszcie, które wolelibyście zobaczyć na moim blogu lub zaproponujcie swoje. Chętnie poczytam i może akurat coś mnie zainspiruje. Na koniec chciałbym przeprosić za tak krótki wpis na blogu, ale wyjątkowo ciężko powrócić mi do blogowania. A czy Wy też macie problem do powrotu na bloga po dłuższej przerwie? Jak sobie radzicie z powrotem do pisania? Do następnego.
Witam z powrotem na blogosferze! :) Życzę udanego powrotu, a także mnóstwo pomysłów i inspiracji..co do Twojego pytania: chętnie bym poczytała coś na temat czegoś nowego w przemyśle muzycznym albo byś wrócił do historycznych wpisów, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo niestety, to jak adrenalina. Jak nie ma jej na codzien to trudno później cos wykrzesać.
OdpowiedzUsuńJa miałam okres przejściowy i nagle pewnego dnia zakończyłem. Mojego starego bloga. I zatęskniłam. Rok temu założyłam z 4 dziewczynami. I jestem szczęśliwa że go mam.
OdpowiedzUsuńWww.acupoflifestyl.com
Ja właśnie skończyłam swoja przerwę, i ciężko jest odzyskać czytelników oraz wrócić do blogowej sfery :/
OdpowiedzUsuńJa zaś nie miałam problemów by zacząć z moim blogiem na javri.eu mając w sumie 4 miesiące przerwy. Jeszcze mam zamiar wrócić na YT.
OdpowiedzUsuńSuper ze wróciłeś
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o Twojej pracy na gospodarstwie oraz recenzje filmów :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak właśnie jest, że trzeba swoje odczekać, zamiast pisać na siłę. Po odpowiedniej przerwie wracają siły i motywacja, więc można wrócić do blogowania ze zdwojoną siłą.
OdpowiedzUsuńChętnie poczytałabym o filmach! W temacie gospodarstwa jestem laikiem, więc średnio mogłabym się odnaleźć :D
też często mam problem z powrotami, chociaż zawsze staram się, żeby nie trwała dłużej niż maksymalnie miesiąc. brak komputera czy nadmiar pracy też często mi to utrudnia, ale jakoś trzeba sobie radzić. :) a temat gospodarstwa brzmi ciekawie, bo jest dość mało znany. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
https://poprostumadusia.blogspot.com/
Ja prowadzę bloga ponad rok i czasem mam ochotę przestać ale potem stwierdzam że muszę wytrwać ;)
OdpowiedzUsuńJa takich problemów nie mam, gorzej gdy nie mam możliwości pisać, gdy nie widzę swoich blogów, wtedy łapie mnie potworny dół i chodzę zły jak osa... Fajnie Cię znowu widzieć w blogowym świecie.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie miałam takiej chwili, że chciałam zrezygnować lub zrobić sobie przerwę :P Super, że wróciłeś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
www.stylishmegg.pl/2018/06/biaa-sukienka-i-czerwone-dodatki.html
Myślę że kwestia z powrotem do blogowania to kwestia chęci. Fajnie że stawiasz na to czego chcą czytelnicy, ale nie idź tą drogą - znudzi Ci się. Rób to co daje Ci przyjemność - pisz o tym.
OdpowiedzUsuńDobrze że jesteś spowrotem ! Po poerwszym artykule następne same się pojawia!
OdpowiedzUsuńGdy wpadniesz na "ten" temat bez problemu zasiądziesz do ponownego pisania. Szczególnie że masz wsparcie u dziewczyny i dzięki temu dostęp do komputera :)
OdpowiedzUsuńW takim razie witam z powrotem! I życzę weny!
OdpowiedzUsuńblog youtube
Fajnie, że wróciłeś :)
OdpowiedzUsuńPowrót do blogowania po przerwie... Dla mnie to temat rzeka :) Kiedyś miałem 3-miesięczną przerwę od blogowania, wywołaną poważną chorobą. Nie tyle, że nie mogłem ale po prostu nie byłem w nastroju, bo cholerstwo zżerało mnie w sumie bardziej fizycznie, niż psychicznie. Powrót wyglądał tak, że postanowiłem napisać o paru zmianach poglądowych, jakie zaszły w mojej głowie pod wpływem takiego wyniszczenia. A potem poszło gładko - przeżycia chorobowe zainspirowały mnie do wielu tematów i dość specyficznego wyrażania przekonań.
OdpowiedzUsuńDrugą większą przerwę od blogowania przeżyłem na skutek przeprowadzki i domykania wielu spraw w życiu - trwała z jakieś 2 miesiące. Jak przyszła luźna chwila to obmyślane od dawna tematy jakoś tak się posypały.
Ostatnio przeżyłem trzecią przerwę, trwającą ok. miesiąc. Zmotywowało mnie już praktycznie to, że cokolwiek musiało pojawić się na stronie z majową datą - taki miałem cel i tyle. Powrót do blogowania po przerwie bywa ciężki. Jak to dla Ciebie hobby, to wmawiasz sobie, że nie ma nic na siłę i tak się skutecznie blokujesz... Dlatego wpadłem na pomysł, że jak spływa na mnie wena to piszę ile wlezie i mam zapas na np. miesiąc, żeby wrzucać co tydzień, czy max. co 2 przygotowane zapasy.
Link do bloga zostawiam, mimo że już na nim byłeś. Dlatego gentlemańska umowa - następnym razem jak będziesz u mnie też zostaw link do siebie ;)
Pozdrawiam!
https://takorzeczegerard.blogspot.com/
Ja bardzo chętnie poczytałabym jakieś niezbyt długie, ale konkretne recenzje filmów. Jeśli pojawiały by się różne gatunki i może jakiś link do zwiastunów to jestem kupiona! :)
OdpowiedzUsuńrecenzje filmów to byłaby fajna sprawa. Ja też miałam przerwę i ciężko mi było wrócić. Niestety trzeba być systematycznym
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie. Rok bez przerwy na blogu nie jest dla mnie typowym rokiem, nie wiem dlaczego, czasami męczy mnie pisanie.
OdpowiedzUsuńMega się cieszę, że wróciłeś!
OdpowiedzUsuń