Numer 118 410

Witajcie, dziś zrobię Wam małą zmianę, powrócić sobie pozwolę do mężczyzny. którzy zapisali się na karcie historii. Mam okazję Wam przedstawić Stanisław Zakrzewski. !990 roku Zmarł. 

Wczesne życie
Rodzina Stanisława przybyła do Tarnowa w 1936 z Jędrzejowa  Jego ojciec był specjalistą telekomunikacyjnym i zdobył posadę w poczcie. Stanisław w tym czasie podjął naukę w gimnazjum i już tam miał zaczątki konspiracji w postaci wstąpienia w harcerstwo, przed wybuchem wojny wstąpił do oddziałów Przysposobienia Wojennego. W kampanii Wrześniowej zawędrował aż do wschodniej Rzeczpospolitej. 1939 był z powrotem w ukochanym Tarnowie.

Stanisław nasz bohater z Tarnowa 1940 roku pracując, w miejskiej telekomunikacji poznał Jana Saka, który wciąga go do konspiracji- jego funkcja była podrabianie dokumentów. Swoje działa kontynuował aż do 1943- aresztowanie przez gestapo. Po przesłuchaniu oraz spotkaniu ze świadkami nie przyznał się do winy i chyba właśnie przeważyło to nad tym, że zostaje w 124 kwietnia 1943 zesłany do KL Auschwitz jego numer 118 410.  Już po pół roku pobytu został, zaprzysiężony i wciągnięty w ruch oporu działający w obozie przyjmując pseudonim Śmiech. Do 1944 roku miał za zadania nawiązanie bliskich kontaktów z pracownikami cywilnych w obozie, przekazywanie meldunków na zewnątrz i utrzymywanie kontaktów z organizacjami spoza obozu.

1944 Na wieść o zbliżającym się froncie zaczęto na potęgę uciekać, lecz nie każdemu udało. Skazane na powodzenie miały oczywiście akcje partyzanckie na spontanie wymyślone, na sukces skazane były przygotowane przez zorganizowaną grupę oporu. Oczywiście były też wyjątki, kiedy sami żołnierze podpuszczali do ucieczki, lecz od razu był uciekinier schwytany i oskarżany o próbę ucieczki, dlaczego esesmani podpuszczali? Za każde udaremnienie dostawali urlop.
W tym gorącym czasie Stanisław otrzymał nowe zadania, ściśle związane z organizacją ucieczek i pomocą dla zbiegów. Przed każdą akcją więźniowie ukrywali się na terenie obozu przez kilka dni, aż ustaną pościgi, a potem wymykali się poza druty. Zakrzewski opiekował się ukrytymi ludźmi i pomagał nawiązywać kontakty z okolicznymi oddziałami Armii Krajowej.

Miłości na bok.
Stanisław, wiedząc, że narzeczona jest, w obozie postanawia uciekać. Po przeniesieniu amunicji do wyznaczonego miejsca. Udając grupę robotników oraz eskortę esesmanów uciekają w raz innymi rodakami do lasu miejscowego gdzie, czekają noc. Po dwóch dniach zostają doprowadzeni do AK miejscowego gdzie wcielani. Stanisław aż do Konica istnienia obozu pomagał z zewnątrz uciekać i pomagać uciekinierom z obozu.

Statystyka ucieczek z obozu KL Auschwitz - Birkenau nie pokazuje ludzi, lecz zimne cyfry, za którymi ukrywają się często bezimienni-bohaterowie tamtych czasów. Jednym z nich jest tarnowianin Stanisław Zakrzewski, który uciekł z obozu zagłady, by walczyć w AK. Statystyki mówią o tym, że do stycznia 1945 roku uciekło 800 prawie osób z obozu, w czym 396 Polskich więźniów, Rosjan 179 i Żydów 115 oraz 144 osób szczęśliwe przeżyły wojnę, oraz ucieczkę, choć niewielu opowiedziało o swojej historii.

Zapraszam do komentowania, jeśli znacie w sowiej okolicy jakiś bohaterów to podawajcie śmiało w komentarzach. Ps ten Pan była nie do namierzenia w goglach jego zdjęcie.  Tak na szybkiego ten wpis powstał dzięki Kindze Beściak która jest również blogerką a tu link do strony: sladami-japonii.blogspot.com
Jarek. 

91 komentarzy:

  1. O kurcze w końcu znalazłam całkeim inny blog niż wszystkie. Super, że piszesz o historii bo to ważne. Mało kojarzę tego Pana, a raczej kojarzyłam ale dzięki twojemu wpisowi wiem o nim więcej
    Zapraszam
    https://bykatherina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może więcej będzie takich blogów kiedyś. Takich innych. Miło że się dowiedziałaś coś nowego o Tym panu jak i go poznałaś.

      Usuń
  2. Dowiedziałam się o Nim dopiero co niedawno i bardzo urzekła mnie jego historia. Cieszę się, że opisujesz takie osoby jak ten pan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Tobie myszko opisałem, dziękuję za podsunięcie tematu.

      Usuń
  3. Miło trafić na coś innego, poważnie poruszone temat, chętnie zostanę tu na dłużej, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy blog, chętnie poczytam inne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzać, że piszesz z pasją. Bardzo ciekawy, niecodzienny blog.
    Na pewno będę tutaj częstym gościem! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie że nie tylko ja się historią interesuje się, pozdrawiam również.

      Usuń
  6. Super wpis, dużo można się u Ciebie na blogu dowiedzieć i to się ceni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie że ktoś bogatszy o nazwisko i imię historyczne wychodzi z tego bloga.

      Usuń
  7. Ciekawy człowiek :)
    Co jak co, ale ludzie w czasach wojny wyróżniali się wielką odwagą.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak z tym się zgodzę że dużo było odważnych ludzi. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. bardzo ciekawy wpis, zostaję na dłużej żeby więcej poczytać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło, zapraszam na kolejny o postaci ważnej.

      Usuń
  9. Uwielbiam twoje posty historyczne... Dużo uczą jak również są piękne,urzekające. Ta historia zwłaszcza bardzo mnie poruszyła. Myślę,iż jesteś świetny w tym co robisz oraz zarażasz swoja wiedzą innych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej dzięki, to jest urocze co piszesz. Cieszy mnie to że kogoś mogę zarazić kogoś tym.

      Usuń
  10. Warto się czasem dowiedzieć jak to było w tamtych czasach, choć samo wspomnienie o obozie mnie przeraża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ciarki przechodzą już jak pomyślę o samej wojnie, jak może tak traktować człowieka.

      Usuń
  11. Pisałam o nim ostatnio referat, a jędrzejów jest niedaleko mnie XD

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy blog, inny niż wszystkie. Świetny sposób na przedstawienie historii i zaciekawienie czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta historia nadaje się co najmniej na ekranizacje!

    OdpowiedzUsuń
  14. nareszcie ktoś, kto pisze o historii z pasją

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa tematyka bloga, lubię historię.. Nie taką szkoloną. Wolę sama zagłębiać się w interesujące mnie tematy. Dla mnie każdy człowiek, który był w jakimkolwiek obozie jest bohaterem! Nasza najbliższa rodzina czasem przeżyła ten straszny okres, pradziadek, prababcia- trzeba ich doceniać :)
    Teraz mało kto aż tak by się poświęcił za ojczyznę.

    https://ewciakkkkkk.blogspot.com/2018/02/karnawa-z-delia-kosmetyki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kogoś interesuje taka tematyka i oczywiście w ciekawy sposób przekazywana jest to oczywiście zainteresuje go każda tematyka. W obliczu wroga ciekawe czy by ktoś pomógł sobie. Ale pewnie tak w jakimś stopniu.

      Usuń
  16. W końcu znalazłam blog, który mnie mega interesuje :) chociaż nie zawsze pisze komentarze to wracam tu często i czytam twoje świetne wpisy

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy post jak i czlowiek ktorego opisales, dobrze ze istnieja jeszcze ludzie ktorzy doceniaja historie, pozdrawiam! :)
    Oby wiecej takich swietnych wpisow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, lubię i sprawia mi przyjemność historia. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  18. Bardzo wartościowy wpis oby takich jak najwięcej! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  19. Great post darling!So interesting,dear Jarek!
    Awesome! Have a nice weekend!♥

    New post is here: Visit my blog, Malefica

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Very pleased that you are interested in the history of my countrymen greetings

      Usuń
  20. Piękna historia, szkoda tylko tej miłości. Parę literówek się Tobie wdarło :p Ale to tak jest przy szybkim pisaniu. czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe z kąd wiesz o tym że piszę szybko? Zgadłaś nie do wiary.

      Usuń
    2. Sama też piszę szybko i robię literówki :p

      Usuń
    3. Chyba każdemu taki się zdarza.

      Usuń
  21. Blog inny niż wszystkie! Zaskoczyłeś mnie. I to pozytywnie. Pisz i rozwijaj się. Trzymam mocno kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za pozytywne słowa. Nie dziękuje by nie zapeszyć.

      Usuń
  22. fajne jest to co piszesz, a raczej to co piszesz jest zazwyczaj mega smutne ( choć wiemy że historia Polski to wesołych nie należy) to tak umiesz to świetnie napisać że z przyjemnością mi się to czyta :) Oby tak dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. By co kolwiek pisać z sensem trzeba najpierw zrozumieć i w umiejętny sposób przekazać tak by każdy zrozumiał to co pisane jest.

      Usuń
  23. Ciakawa tematyka bloga i duży nakład pracy w każdym artykule.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jest w tym pracy by przygotować taki artykuł.

      Usuń
  24. Ajj uwielbiam czytać o historii, o zasługach danych osób. Twój blog odróżnia się od innych i widać ile serca w to wkładasz. Z chęcią zostaję tu na dłużej.
    Pozdrawiam, lailaxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, starałem się by wyróżniał swoją tematyką. Zapraszam z powrotem. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  25. Niesamowite, że dzięki ludziom a pasją jak Twoja można poznać naszych bohaterów! Nie słyszałam wcześniej o nie jednej wspaniałej postaci, którą opisałeś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniemy nadzieje że pojawi się jeszcze jakiś blog o historii. Masz okazję poznać takie osobistość.

      Usuń
  26. Teraz mam więcej czasu i wróciłam do czytania książek. Ostatnio czytałam A. Herbich Dziewczyny z powstania. Polecam książkę. Dobrze poznać bohaterów z tamtych czasów. Ne lekcjach historii zazwyczaj lekko dotkniemy jakiegoś tematu, nie wgłębiając sie w bohaterów. Swoją drogą jest coraz więcej dobrych książek historycznych, czemu by nie zmienić kanonu lektur i dodać innych, które młodzież będzie czytać z zaangażowaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz rację, ale czy zaciekawią się, jeśli ktoś lubi historię, to bedzie czytał wszystko co się da z historią związać.

      Usuń
  27. Nigdy wcześniej nie słyszałem nic o tym człowieku, fajnie że o nim napisałeś, kolejny bohater który przeszedł przez piekło i się nie poddał. Ja niedawno w szpargałach na strychu znalazłem Krzyż Armii Krajowej i za cholerę nie mogę dojść skąd wziął się u mnie w domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm może skontaktuj się z kimś co zna się na tym. Dzięki za miły komentarz. Zanieś do muzeum może tam powinni wiedzieć wszystko.

      Usuń
  28. Ostatnio dużo się mówi o sprawach w Auschwitz, ale czasami nawet dobrze nagłaśniać prawdę jaka tam była.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo ciekawy wpis, dzięki takim blogom historia nie zostanie zapomniana! Mi o czasach wojennych opowiadała babcia - takie przekazy są bardzo cenne :) pisz pisz i jeszcze raz pisz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tak samo babcie sypała ciekawostki o wojnie oraz życiu jak była młodsza. Postaram się.

      Usuń
  30. Tutaj u Ciebie można uczyć się historii godzinami i to się nie nudzi. Czytałam całą historię bez oddychania, post tak trzymał w napięciu. Naprawdę jestem pełna podziwu z jaką pasją piszesz i przekazujesz wiedzę. Blog jest bardzo pomocny i gdybym wiedziała o nim, gdy chodziłam do szkoły (miałam historie rozszerzoną) uczyłabym się tutaj o wiele chętniej niż z książek. Super post!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woow muszę zacząć pisać podręczniki o historii odpowiednio od początku do czasów nowożytnych.

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  31. Ciekawa tematyka bloga. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Historię przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Widać u Ciebie pasję i to mi się podoba. Pozdrawiam.
    http://lifeisapassionblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam cały czas będę pisał takie artykuły. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  32. Pierwszy raz słyszę o tej postaci, ale cieszę się że mogła się czegoś wartościowego dowiedzieć. Super blog! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też cieszy że ktoś mądrzejszy wychodzi z tego bloga. Pozdrawiam.

      Usuń
  33. Super że opisujesz takie osoby. Z mojego otoczenia osoba warta uwagi jest Władysław Gębik. Warto poświęcić trochę czasu i o nim poczytać ogólnie moja szkoła jest bardzo ciekawa pod względem historycznym. Buzka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa osobistość, może kiedyś opiszę jego zasługi i jego życie. Pozdrawiam.

      Usuń
  34. Jak zawsze jestem pozytywnie zaskoczona twoim postem. W szkole nigdy nie lubiłam historii a dzięki tobie naprawdę zaczynam się nią interesować. Potrafisz w bardzo ciekawy sposób przekazać treść twojego posta! Super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo że zdobywa mój blog kolejną czytelniczkę. Jeśli ktoś potrafi w pozytywny sposób przekazać informacje to jest kwestia czasu jak ktoś zrozumie i będzie chciał więcej.

      Usuń
  35. kolejny interesujący wpis, który wnosi coś nowego. jednak dodanie Cię do listy czytelniczej było doskonałym pomysłem! ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo miłe co piszesz, widać nie jestem tak najgorszy.

      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  36. Zawsze się zastanawiam skąd bierzesz te wszystkie historie. Powiem Ci, że to wspaniałe co robisz, bo mało osób interesuje się naszym krajem, naszą historią i nie wie o istnieniu takich ludzi, a takie rzeczy właśnie powinno się nagłaśniać! A nie kolejne mszy za miesięcznice wypadku smoleńskiego.
    WOW. Udało mu się uciec i jeszcze innym pomagał. Ale trzeba przyznać, że niby tak strzeżone były te obozy, a uciekinierów trochę było. To przykre, że wszystko jest przedstawione liczbowo, ale no tak bywało. Każdy był zwykłym numerem.
    Byłam przed chwilą na blogu tej dziewczyny, również wyjątkowo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powyszukuje na rożnych portalach informacji, postaci wybieram czasem tez wpisując z googli frazę sławni albo zasłużeni w wojnie i wyskakuje mi coś zawsze. Cieszy mnie to bardzo.

      Usuń
  37. Zaciekawiłeś mnie tym postem :) Ja historię bardzo lubię i jestem zdania, że każdy powinien ją znać, bo jest ona bogata ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj w klubie, też tak sadze żeby każdy znał swojego kraju historię.

      Usuń
  38. Kolejna ciekawa postać :) Dobrze, że przywołujesz zapomniane nazwiska i pokazujesz światu ich waleczne postawy. Pan Stanisław Zakrzewski to niezaprzeczalnie bohater, który dzielnie walczył o swoje wartości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki że się też zgadzasz ze mną w tej kwestii.

      Usuń
  39. Uwielbiam z jaką pasją podchodzisz do pisania o historii i wielu ważnych postaciach :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo ciekawa historia i wartościowy wpis. Świetnie napisany, będę zaglądać tutaj częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  41. ,,Swoje działa kontynuował.." działanie czy dzieła? Chyba wkradł CI się tutaj mały błąd. ;)
    Nie słyszałam o tym człowieku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za literówkę, chyba moje niedopatrzenia.

      Usuń
  42. Ciekawy blog, na pewno inny niż inne :)
    Pozdrawiam makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Jestem pod wrażeniem! Nigdy nie widziałam bloga o takiej tematyce. Bardzo ciekawie opisujesz biografię bohaterów, naprawdę czyta się to całkiem ciekawie. Ja niestety nie znam żadnych takich bohaterów, więc nikogo Ci nie podsunę, ale życzę dalszych sukcesów.
    Zapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń